Dzisiaj odbyła się kolejna, już piąta lekcja Juli.

Julia zaprzyjaźniła się z koniem FX-em.
Jest to szczególna relacja, wymagająca zarówno od Julii jak i FX-a dużej pracy i jeszcze większego zaufania ponieważ Julia bardzo słabo widzi. Mimo tego faktu zarówno Julia jak jej przyjaciel robią kapitalne postępy. Ponieważ FX przed spotkaniem Julii nie pracował regularnie z człowiekiem, można powiedzieć, że razem od początku zgłębiają arkana jeździectwa.

Julia uczestniczyła już wcześniej w lekcjach jazdy konnej, dla FX-a regularna praca z człowiekiem jest dużym wyzwaniem. Oboje bardzo się starają i FX okazał się znakomitym wyborem na końskiego kumpla Julii. Wykazuje się spokojem, cierpliwością i zainteresowaniem. Julia potrafi samodzielnie prowadzić FX-a, w dowolnym kierunku, do przodu i do tyłu, zmieniać tempo chodu, zatrzymać go w dowolnym momencie, obrócić, przeprowadzić przez niską przeszkodę.

Dzisiaj Julia uczyła się jazdy bez strzemion kłusem ćwiczebnym, żeby poczuć równowagę w jeździe, stabilność siodła i dosiad. Poszło świetnie. Oboje (Julia i FX) bardzo skupiają się na pracy i pewnie dlatego osiągają razem taki fajne wyniki. Naszym kolejnym celem, jest doprowadzenie do momentu, kiedy Julia i FX będą mogli razem, bez mojej pomocy samodzielnie poruszać się po padoku. Zanim to jednak nastąpi oboje muszą popracować nad kontrolą chodu, a przede wszystkim nad skutecznym zatrzymywaniem.
Wrzucam kilka zdjęć.