Z przyjemnością zawiadamiam, że w naszym stadzie pojawiła się młoda kózka, która dzielnie wypełniła smutnej Owieczce Mee pustkę powstałą po odejściu kozy Angeli. Kózka jest słodka, biała jak Andzia, ciekawska, sprytna i skoczna. Mamy nadzieję na wiele radości związanych z jej obecnością w stajni. Zdjęcia zamieszczę wkrótce. Kózka nie wypracowała sobie jeszcze imienia, które, jak przypuszczamy, pojawi się niedługo.
Miałam nadzieję, że o dwa miesiące starsza Owieczka Mee zostanie naturalnym przewodnikiem tego malutkiego dwuzwierzakowego stada. Tymczasem Owieczce tak bardzo zakorzeniła się w pamięci dominacja kozy Angeli, że bez sprzeciwu przyjęła, nie do końca roztropne, przewodnictwo młodszej kózki.