Wiosną nasze konie miały trochę zdrowotnych zawirowań. Okazało się na przykład, że Gor ma beznadziejne zęby – zjedzone pieńki i na dodatek 1 ząb całkowicie ruchomy. Prawdopodobnie właśnie ten bolący i ruszający się ząb był przyczyną utraty masy przez Gora, który żuł ostrożnie i raczej niechętnie, co rzutowało na przyswajanie paszy. Dr Woźniak razem z Doktorem Chajęckim wspólnie usunęli natręta z Gorowej szczęki i po wysokokalorycznej diecie konik wrócił do dobrej kondycji.

Na zdjęciach Gor wracający z terenu w towarzystwie Demony i Gaji.