Niezwykłe wydarzenie stało się dzisiaj naszym udziałem. Otóż nasza kózka Jolie (MojaMoja), która ostatnio wykazywała nadzwyczajne skłonności do tycia, tyła nie bez przyczyny. Dzisiaj w nocy (z 07 na 08 grudnia 2014 roku) stała się Mamą. W Naszej Stajni pojawiło się małe koźlątko. Stajnie są zimne, a maleńka kózka nie wykazuje zbytniego entuzjazmu do ssania Mamy Jolie.
Po konsultacji z weterynarzem kózka zawitała u nas w domu i śpi smacznie na moich kolanach, gdy opisuję jej przygody. Nie mam pojęcia, czy uda nam się ją „uchować”. Ale będziemy się bardzo starać. Popatrzcie sami na te cudowności.